Maciej Wilusz pod nieobecność Tamasa Kadara ustawiany jest na lewej flance, a nie na środku obrony, jak do tej pory. Czy dobrymi występami 27-letni stoper wywalczy sobie miejsce w podstawowym składzie?
Lechici mają za sobą dziesięciodniowe zgrupowanie, podczas którego rozegrali pięć gier kontrolnych. – Okres przygotowawczy to czas ciężkiej pracy. Rozegraliśmy kilka sparingów, każdy z nas mocno wykorzystał ten czas i mam nadzieje, że równie dobrze wystartujemy w lidze.
Kolejorz w pięciu sparingach triumfował cztery razy. Tylko z Arką Gdynia padł remis 2-2. – Ze sparingu na sparing szło nam coraz lepiej i wyglądało to bardziej widowiskowo. W ostatnim meczu z Zagłębiem Lubin stworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji i to mogło się podobać. Chcieliśmy się zgrać i sprawdzić, a każda wygrana, nawet w sparingu buduje zespół – przyznaje Wilusz.
Pod nieobecność Tamasa Kadara trener Urban na lewej obronie stawia na Macieja Wilusza i młodego Roberta Gumnego. – Trener często ustawia mnie na lewej obronie, ale to nie jest moja nominalna pozycja. Jeżeli już jestem tam wystawiany, to chcę grać najlepiej, jak potrafię. Jest jeszcze Robert Gumny , który dobrze się prezentuje, tym bardzie że on na co dzień gra na boku obrony. Klub może myśleć o odejściu Tamasa, patrząc na to, jak prezentował się na Euro. My jednak żyjemy tym, co jest teraz i skupiamy się na czwartkowym meczu.
Do zespołu dołączyło czterech nowych graczy w tym bramkarz i obrońca. Dobra komunikacja to podstawa w defensywie – Lasse dobrze ustawia się w obronie, jeżeli każdy wie jak powinno to wyglądać, to język jest bardzo podobny i szybko się zgrywamy. Matus również szybko się wkomponował w zespół, wiec nie ma problemu – twierdzi.
Wilusz od nowego sezonu będzie w radzie drużyny i być może kiedyś będzie miał okazję wyprowadzić Kolejorza z opaską kapitana. – Jest nas pięciu i od nas zależą pewne decyzje. Jeśli chodzi o opaskę kapitana to jeśli będzie taka sytuacja, to będzie to dla mnie duży zaszczyt, jednak póki co, nie myślę o tym. Jest przecież Łukasz Trałka, Szymek Pawłowski, Jasiu Burić, Darek Dudka i ja. Kapitanem jest Łukasz i to jest najważniejsze.
Już jutro lechici zainaugurują nowy sezon i staną przed szansą obrony Superpucharu wywalcozego rok temu na INEA Stadionie. – To jest pierwszy mecz o trofeum i musimy podejść do tego zmotywowani w 100%. Dla nas to idealny sprawdzian przed rozpoczęciem ligi. Nie traktowałbym tego jako rewanż za Puchar Polski, bo wiemy, że tamten sezon był ciężki. Teraz jest nowe rozdanie, chcemy się dobrze zaprezentować i w każdym meczu dawać z siebie wszystko – deklaruje stoper.